06.09.2025 7:22
17 wyświetleń
0 komentarzy
Agnieszka Zach nie planuje wyjazdów na ukraiński front. Jedzie, kiedy auto jest zapakowane - tak jest łatwiej. Śpi tam, gdzie żołnierze, słucha, jak płaczą i żartują, pokazuje im zdjęcia dzieci. Najmłodsze poszło właśnie do szkoły.
Zobacz cały artykuł w serwisie bialystok.wyborcza.pl »