11.09.2025 14:00
12 wyświetleń
0 komentarzy
Kibice w sklepie zaczęli wyzywać mnie i mojego kolegę z Brazylii. Poszli za nami na parking, krzyczeli: "Arka dla Polaków!". Potem jeden z nich nas opluł - Marcus da Silva, piłkarz gdyńskiej Arki opowiada o życiu w Polsce. I przyznaje, że najchętniej nie wyjeżdżałby nigdzie z Gdyni.
Zobacz cały artykuł w serwisie trojmiasto.wyborcza.pl »