05.10.2025 16:06
53 wyświetleń
0 komentarzy
Po 32 latach pracy Dorota Wróblewska z Buska-Zdroju otrzymała 2,1 tys. zł emerytury. – Nie mam z czego żyć, więc muszę pracować za granicą – mówi w rozmowie z "Faktem". Jej historia pokazuje, jak niskie świadczenia zmuszają wielu Polaków do dalszej pracy na emeryturze.
Zobacz cały artykuł w serwisie www.money.pl »