29.08.2025 6:33
15 wyświetleń
0 komentarzy
Matka szesnastolatka: - Syn liczy sobie, ile razy był na każdej z lekcji. Jak osiągnie 50 procent obecności i ma kilka ocen z przedmiotu, co pozwala go sklasyfikować, przestaje na niego chodzić. Mówi, że wreszcie ma czas na prawdziwą naukę.
Zobacz cały artykuł w serwisie krakow.wyborcza.pl »