10.09.2025 11:20
20 wyświetleń
0 komentarzy
- Tu nie chodzi o sianie paniki, tylko o przystosowanie infrastruktury miejskiej do czegoś, co - miejmy nadzieję - nigdy się nie wydarzy. Ale nie możemy być też naiwni, liczyć na to, że "jakoś to będzie" i obudzić się po czasie. To i tak jest już mocno spóźnione - mówi Aleksandra Owca, radna Krakowa i współprzewodnicząca Partii Razem. Zapytała prezydenta miasta o to, jak przygotowuje Kraków na ewentualny kryzys.
Zobacz cały artykuł w serwisie krakow.wyborcza.pl »