22.09.2025 5:35
74 wyświetleń
0 komentarzy
Samochód, który zaczyna drżeć podczas jazdy, to sygnał ostrzegawczy, którego nie wolno lekceważyć. Wibracje mogą być ledwo wyczuwalne, ale też na tyle silne, że kierownica dosłownie tańczy w rękach kierowcy. Czasami winny jest drobiazg, jak źle napompowane koło, ale bywa, że problem wskazuje na zużycie zawieszenia czy kłopot z układem napędowym. Ignorowanie pierwszych oznak prowadzi do poważniejszych usterek, a w skrajnych przypadkach - do niebezpiecznych sytuacji na drodze.
Zobacz cały artykuł w serwisie motoryzacja.interia.pl »