03.09.2025 6:00
17 wyświetleń
0 komentarzy
Bon Scott był głosem, dzięki któremu AC/DC podbiło światowe sceny i stało się jednym z największych zespołów rockowych przełomu lat 70. i 80. Niewiele osób przypuszczało jednak, że koncert w Southampton 27 stycznia 1980 roku okaże się jego ostatnim. Zaledwie trzy tygodnie później wokalista zmarł w wieku 33 lat.
Zobacz cały artykuł w serwisie muzyka.interia.pl »