07.09.2025 5:50
14 wyświetleń
0 komentarzy
24 lata po "Kolejnym kroku" Electric Rudeboyz powstał na polskim rynku album, który można określić duchowym spadkobiercą tego zapomnianego klasyka. Tak jak Oreu z dumą hołdował niegdyś brytyjskiej elektronice w kraju nad Wisłą, tak teraz Miodu, w ramach nowej płyty Jamal, przejmuje po nim pałeczkę i wraz z BRK czyni to samo w sposób równie imponujący.
Zobacz cały artykuł w serwisie muzyka.interia.pl »