Niemal jednogłośnie radni Warszawy przekazali projekt wprowadzenia nocnej prohibicji w Śródmieściu i na Pradze-Północ do zaopiniowania przez rady tych dwóch dzielnic. Cięgi zebrał prezydent Rafał Trzaskowski, któremu radni zarzucali niekompetencję i brak zorganizowania.