31.08.2025 21:25
24 wyświetleń
0 komentarzy
GP Holandii może okazać się punktem zwrotnym sezonu 2025 w kontekście bratobójczej walki kierowców McLarena o mistrzostwo świata. Na 7 okrążeń przed końcem zmagań Lando Norris mógł poczuć się niczym Lewis Hamilton w GP Malezji 2016, zatrzymując się na torze wskutek awarii. Z kolei Oscar Piastri jako pierwszy ujrzał flagę w szachownicę, dzięki czemu powiększył swoją przewagę w mistrzostwach świata do 34 punktów. Był to bardzo pewny triumf Australijczyka, o czym najlepiej świadczy wywalczony przez niego Wielki Szlem. To pierwsze takie osiągnięcie zawodnika McLarena od czasów Miki Hakkinena w GP Monako 1998.
Zobacz cały artykuł w serwisie f1.dziel-pasje.pl »