22.08.2025 16:00
31 wyświetleń
0 komentarzy
Tagi:
nawrocki,
gwiazda,
trzy,
mamy,
pracy,
energii,
sposób,
lata,
czas,
koniec,
cenie

To jednak nie smutek, czy obieranie cebulowej gwiazdy spowodowały ten płacz, a szczęście przy odkryciu, którego dokonano dzięki śmierci tej gwiazdy.Astrofizycy podczas międzynarodowej współpracy pod przewodnictwem Northwestern University zaobserwowali wyjątkową supernową. Jej eksplozja przebiegała w sposób zupełnie inny, niż znane nam do tej pory. Dzięki temu udało się zaobserwować wnętrze umierającej gwiazdy. Potwierdziło to, że te są jak cebula.Gwiazdy jak cebulaTo znaczy: mają warstwy. Już wcześniej spekulowano, że wewnątrz gwiazd znajdują się coraz to cięższe warstwy pierwiastków, a te najlżejsze są na ich powierzchni. Teraz jednak mamy na to dowody. Otóż gwiazda znana jako SN 2021yfj eksplodowała w nieoczekiwany sposób.Karol Nawrocki zawetował "ustawę wiatrakową". Rozwój zielonej energii zatrzymanyNajpierw odrzuciła ona zewnętrzne warstwy wodoru i helu. Zwykle na tym etapie dochodzi do eksplozji samej gwiazdy. Jednak nie tym razem. Otóż doszło do odrzucenia kolejnej z warstw. Te składały się z siarki krzemu i argonu. Dzięki temu udało się je wykryć za pomocą spektroskopu.To jednak wciąż nie jest koniec niespodzianek. Do eksplozji nie doszło w samej gwieździe, a na skutek zderzenia się ze sobą dwóch odrzuconych warstw. Nie oznacza to jednak, że jej jądro przetrwało w niezmienionej formie. Fakt, że w kolejnej warstwie były tak ciężkie pierwiastki, sugeruje, że w jądrze gwiazdy pozostało głównie żelazo. To oznacza, że wkrótce po zdarzeniu doszło do zapadnięcia się go w czarną dziurę, lub gwiazdę neutronową.
Zobacz cały artykuł w serwisie www.telepolis.pl »