23.09.2025 20:56
29 wyświetleń
0 komentarzy
Tagi:
polski,
akcji,
firmy,
pierwszy,
ceny,
pracy,
dzień,
kart,
karty,
funkcji,
marki,
modelu,
dobre,
czas,
producent,
model,
oferuje,
pozwala,
urządzenia,
rozdzielczości

Firma Vasco Electronics zaprezentowała dziś na konferencji prasowej swoje najnowsze urządzenie – Vasco Translator Q1. Polski producent przedstawił też ambasadora marki – został nim popularny aktor Cezary Pazura.Polska firma Vasco Electronics działa na rynku już 17 lat i ma się czym pochwalić – rocznie sprzedaje na całym świecie ponad 100 tys. translatorów. W czasach dominacji smartfonów z aplikacjami tłumaczącymi to bardzo dobry rezultat. W konfrontacji z telefonami sprzęt Vasco ma zresztą sporo atutów, a wszystko, co najlepsze integruje Vasco Translator Q1.Maciej Góralski, szef Vasco, przedstawił na konferencji nowego ambasadora marki – Cezarego Pazurę. Okazało się, że popularny aktor już wcześniej używał jednego ze starszych modeli Vasco, a z samą marką zetknął się po raz pierwszy w Portugalii (translatora używał jego przyjaciel z tego kraju), początkowo nie mając nawet świadomości, że to polski produkt.Vasco Translator Q1 zagina smartfony? Ma parę mocnych atutówVasco Translator Q1 to najbardziej zaawansowany tłumacz w ofercie producenta. Urządzenie obsługuje 86 języków w rozmowach głosowych, ponad 100 przy tłumaczeniach tekstu i zdjęć oraz wykorzystuje około 10 niezależnych silników tłumaczeniowych, automatycznie dobierając najlepszy do danej pary językowej. Czas reakcji deklarowany przez producenta wynosi zaledwie 0,5 sekundy, a dokładność tłumaczeń sięga 96%.Jedną z największych nowości jest funkcja Vasco My Voice, czyli klonowanie głosu użytkownika w 54 językach. Dzięki temu rozmówca usłyszy tłumaczenie wypowiedziane głosem właściciela urządzenia, co sprawia, że komunikacja brzmi naturalniej. Drugą kluczową innowacją jest Call Translator – tłumaczenie rozmów telefonicznych w czasie rzeczywistym, również w 54 językach.Urządzenie ma także tryb automatyczny, który sam rozpoznaje wypowiedź rozmówcy i dokonuje tłumaczenia, bez konieczności wciskania przycisków. Mikrofon z redukcją szumów zwiększa precyzję rozpoznawania mowy, a filtr wulgaryzmów pozwala na cenzurę treści wrażliwych. Vasco Translator Q1 oferuje również możliwość wyboru głosu odczytującego tłumaczenia – męskiego lub żeńskiego. Producent podkreśla, że urządzenie dobrze radzi sobie z różnymi akcentami i stylem mówienia.Ważnym atutem jest wbudowana karta SIM z bezterminowym, bezpłatnym dostępem do internetu do tłumaczeń w niemal 200 krajach, co eliminuje konieczność korzystania z lokalnych operatorów i kart prepaid.Specyfikacja techniczna obejmuje ekran TFT 3,54 cala o rozdzielczości 640 × 960 pikseli, procesor MediaTek MT8766, 3 GB RAM oraz 32 GB pamięci wewnętrznej. Translator ma także modem 4G, Wi-Fi 2,4/5 GHz, baterię 2500 mAh zapewniającą do 8 godzin aktywnej pracy i port USB-C. Obudowa mierzy 115 x 61 x 17 mm, a sprzęt waży 147 g. Q1 może tłumaczyć także teksty ze zdjęć dzięki wbudowanemu aparatowi. Obudowa Vasco Translatora Q1 jest wytrzymała na upadki i uderzenia, może więc znieść więcej niż smartfon.Tłumacz jest dostępny w czterech wariantach kolorystycznych: fioletowym, czerwonym, niebieskim i czarnym. Cena Vasco Translator Q1 wynosi 2149 zł.
Zobacz cały artykuł w serwisie www.telepolis.pl »