Daniel Martyniuk znowu postanowił o sobie przypomnieć. Jego niedawne nagranie znad morza opublikowane w środku nocy wzbudziło duże zamieszanie i niepokój wśród jego obserwatorów. Nie minęło dużo czasu, a syn króla disco polo znowu publicznie zabrał głos. I absolutnie nie gryzł się przy tym w język.