26.08.2025 7:40
19 wyświetleń
0 komentarzy
Stanisław Soyka zmarł nagle, tuż przed swoim występem na festiwalu w Sopocie. Artysta do samego końca pozostawał aktywny zawodowo i miał wiele planów, których ślady możemy znaleźć w sieci, w licznych zapowiedziach jego występów solowych oraz w ramach większych projektów. Soyka chciał w wyjątkowy sposób upamiętnić Korę, jednak niespodziewana śmierć przerwała wszystkie jego plany.
Zobacz cały artykuł w serwisie www.pomponik.pl »