20.09.2025 16:15
46 wyświetleń
0 komentarzy
Barbara Krafftówna po raz pierwszy wyszła za mąż, gdy miała 28 lat i... rocznego syna. O ojcu Piotra - aktorze Michale Gazdzie – mówiła, że był miłością jej życia. Przy każdej okazji podkreślała, że stał w jej cieniu, bo bardziej niż na karierze zależało mu na tym, by to ona spełniała swoje marzenia. Mało kto wie, że Michał zginął, jadąc na spotkanie z żoną. Krafftówna do końca swych dni winiła się za to, że tamtego dnia umówiła się z nim w restauracji, zamiast czekać na niego w domu.
Zobacz cały artykuł w serwisie www.pomponik.pl »