23.09.2025 19:57
45 wyświetleń
0 komentarzy
Karol Strasburger niewątpliwie zapisał się w historii polskiej kinematografii dzięki swojej znakomitej kreacji w ekranizacji powieści "Noce i dnie". Kultowa scena, w której młody Józef Tolibowski wręcza kwiaty Barbarze Niechcić do dziś wywołuje wielkie emocje. W jednym z najnowszych wywiadów prezenter "Familiady" wspominał pracę na planie słynnej produkcji. Okazuje się, że za kulisami sytuacja była dla młodego aktora bardzo niezręczna.
Zobacz cały artykuł w serwisie www.pomponik.pl »