27.09.2025 9:02
48 wyświetleń
0 komentarzy
Głos Krystyny Czubówny znają wszyscy Polacy. Mało kto jednak wie, jak wygląda życie prywatne lektorki. Ona sama mówi, że od lat trzyma się zasady "trzy razy S". "Samodzielna, samorządna i samofinansująca się" - deklaruje. Jedynym mężczyzną, przed którym otworzyła swoje serce, był pewien inżynier, którego poznała na początku lat 70., gdy zaczęła pracować w radiowej Trójce. Urodziła mu córkę, ale nie chciała zostać jego żoną.
Zobacz cały artykuł w serwisie www.pomponik.pl »