- Wyrażała swoje pretensje przy świadkach. Czasem było to upokarzanie i poniżanie - mówią o dyrektor Renacie Borowskiej-Juszczyńskiej byłe pracownice Teatru Wielkiego w Poznaniu. Złego traktowania nie uniknął też wicedyrektor opery. - Informowałem urzędników - podkreśla.