18.09.2025 14:00
20 wyświetleń
0 komentarzy
Nie do wiary, co stało się w mistrzostwach świata na Filipinach! Reprezentacja Iranu dwukrotnie przegrywała z gospodarzami w kluczowym meczu na koniec fazy grupowej, by doprowadzić do tie-breaka. Po tym, jak pierwsze miejsce w grupie A zapewniła sobie Tunezja, na drugie miejsce wskoczyli Irańczycy po istnym horrorze. Hala eksplodowała już po zwycięskiej piłce meczowej Filipińczyków, ale challenge sprawił, że sędzia zmienił wynik. Wtedy doświadczeni rywale wrócili do gry i wygrali tie-breaka i cały mecz 3:2 (21:25, 25:21, 17:25, 25:23, 22:20). Historyczny awans gospodarze przeszedł im koło nosa. ]]>
Zobacz cały artykuł w serwisie przegladsportowy.onet.pl »