19.08.2025 13:39
24 wyświetleń
0 komentarzy

Wszystko to ma opierać się na dwóch filarach, przez co ryzyko jest większe, niż kiedykolwiek. Tak przynajmniej twierdzą przedstawiciele Mozilli.Sprawa dotyczy sporu sądowego, który odbywa się w Niemczech. Otóż przed Federalnym Sądem Najwyższym na nowo rozpoczął się bój prawny dotyczący blokerów reklam. Po jednej stronie stanął twórca Adblock Plus, a po drugiej koncern medialny Axel Springer. Ten oparł swój pozew na dwóch kwestiach. Pierwszą jest ta najbardziej oczywista: dotycząca tego, że blokowanie reklam odcina twórców treści od źródła dochodu.Twórca Adblock Plus pozwanyDruga uderza w prawa autorskie. Axel Springer twierdzi, że blokery reklam ingerują w kod HTML/CSS strony poprzez niedozwoloną reprodukcję i modyfikację. Mowa jest więc zarówno o kwestiach czysto finansowych, jak i technicznych.Zobacz też: Masz szambo? Grozi Ci nawet 5000 zł kary i to nie z twojej winyMozilla ostrzega, że proces ten może zakończyć się wygraną koncernu medialnego, a także zmianą w niemieckim prawie. To zaś może wpłynąć na przepisy na terenie całej Unii Europejskiej.
Zobacz cały artykuł w serwisie www.telepolis.pl »