27.09.2025 9:01
23 wyświetleń
0 komentarzy
Tagi:
nowe,
zmiany,
decyzja,
firmy,
wielki,
jedna,
miejsce,
pierwszy,
trzy,
mamy,
ceny,
baterii,
star,
technologii,
zapewnia,
karty,
mocy,
funkcji,
plus,
aplikacji,
modelu,
ładowania,
apple,
razr,
telefonu,
sony,
dobre,
czas,
producent,
google,
cenie,
model,
rozwiązanie,
smartfony,
oferuje,
honor,
pozwala,
realme,
android,
urządzenia,
telefon,
samsung,
pixel,
aparat,
galaxy,
smartfon,
motorola,
oneplus,
phone,
rozdzielczości,
samsunga,
mpix,
wyposażony

Podczas targów IFA 2025 w Berlinie Samsung zaprezentował między innymi nowy smartfon dla fanów. Galaxy S25 FE wygląda tak samo, jak Galaxy S24 FE sprzed roku.We wrześniu 2025 roku Samsung uzupełnił serię flagowych smartfonów Galaxy S25 o model „Fan Edition”. Urządzenie na pierwszy rzut oka jest identyczne, jak model o rok starszy. To akurat uważam za zaletę.Czy jednak są w tym urządzeniu zmiany, które mogłyby uzasadnić wymianę modelu Galaxy S24 FE na Galaxy S25 FE? Na to pytania postaram się odpowiedzieć w poniższej recenzji, do której przeczytania i komentowania zapraszam.Samsung Galaxy S25 FEDo testów otrzymałem Samsunga Galaxy S25 FE w kolorze czarnym – przynajmniej według producenta, bo według mnie jest on ciemnoszary. I na tym się skończył zestaw testowy. Kupując ten model dostaniemy jeszcze pudełko z kablem USB-C oraz igłą do wysuwania tacki na karty nanoSIM.Elegancja bez zbędnych upiększeńGdy pierwszy raz wziąłem telefon do ręki, jeszcze przed oficjalną premierą, pomyślałem – to przecież Galaxy S24 FE. Smartfon wygląda identycznie, jak jego poprzednik. Zapewne kładąc oba urządzenia obok siebie dałoby się dostrzec jakieś drobne różnice, jak choćby obiektywy tylnych aparatów, pasujące do pozostałych modeli z serii. Żaby to jednak zobaczyć, trzeba wiedzieć, gdzie patrzeć.Wciąż jest elegancko i minimalistycznie, co dla mnie jest dużą zaletą.GaleriaW skrócie – Galaxy S25 FE to dwie tafle szkła, rozdzielone metalową ramką. Z tyłu widać trzy wystające obiektywy aparatów oraz lampę błyskową LED, a z przodu ekran otoczony wąskimi ramkami. Ta na dole wciąż jest wyraźnie szersza od pozostałych.Aluminiowa ramka otaczająca cały smartfon ma zaokrąglone tylne krawędzie. Dzięki temu smartfon bardzo dobrze leży w dłoni. Tylny panel jest matowy, ale dosyć szybko się brudzi. Na szczęście nie w aż tak widoczny sposób, jak gładkie szkło chroniące wyświetlacz.Przykładasz palec i telefon odblokowanySamsung Galaxy S25 FE, podobnie jak poprzednik, został wyposażony w podekranowy, optyczny czytnik linii papilarnych. Nie jest to rozwiązanie tak nowoczesne, jak ultradźwiękowy sensor z pozostałych smartfonów z serii Galaxy S25, ale i tak działa bardzo sprawnie i szybko. Czasem tylko można na ekranie zobaczyć komunikat, że trzeba trzymać palec na czytniku trochę dłużej.Do dyspozycji mamy tu również funkcję rozpoznawania twarzy. To mniej bezpieczne rozwiązanie, ale w niektórych sytuacjach może się bardzo przydać. Działa błyskawicznie, choć pierwsza rejestracja obrazu twarzy bywa irytująca. Ciągle musiałem poprawiać ułożenie telefonu względem twarzy.Wyświetlacz? Nie ma się do czego przyczepićTestowany smartfon Samsunga dla fanów został wyposażony w wyświetlacz Dynamic AMOLED 2X, który znalazł zastosowanie również w pozostałych flagowcach Koreańczyków. Zapewnia on swoim użytkownikom ostry obraz o doskonałym kontraście, który da się przeczytać w każdych warunkach. Dba o to między innymi wysoka jasność panelu. To, co udało mi się zmierzyć, to 421 nitów przy regulacji ręcznej oraz 1225 nitów przy regulacji automatycznej. Szczytowa jasność, podawana przez Samsunga, to 1900 nitów.Nie mogę narzekać również na jakość kolorów. Te jak zwykle wyglądają świetnie, bez względu na kąt patrzenia. Dobrze wypadają również w pomiarach kolorymetrycznym – patrz tabela poniżej.
Trybekranu
Temperaturabieli
PokrycieGamy
ObjętośćGamy
Średnie ∆E(MAX)
Żywy
65080 K
100% sRGB84,8% AdobeRGB88,7% DCI P3
133,1% sRGB91,7% AdobeRGB94,3% DCI P3
0,13 (1,30)
Naturalny
6497 K
99,5% sRGB76,7% AdobeRGB80,3% DCI P3
114,5% sRGB78,9% AdobeRGB81,1% DCI P3
0,14 (0,84)
GaleriaBardzo dobry dźwięk z głośników stereoSamsung wyposażył swój smartfon z rodziny „Fun Edition” w głośniki stereo. Ten na górze, czyli grający do przodu głośnik słuchawki, odpowiada przede wszystkim za tony wyższe, a ten na dole – tony niższe. Razem tworzą zgrany duet z bardzo dobrą jakością dźwięku w każdym odtwarzanym zakresie, od tonów niskich po te bardzo wysokie. Brakować może co najwyżej głębokich basów. Usłyszymy je, jeśli skorzystamy ze słuchawek lub zewnętrznego głośnika.Do ich podłączenia możemy użyć portu USB-C lub Bluetooth. W tym ostatnim przypadku do dyspozycji mamy typowy dla Samsunga zestaw kodeków, który obejmuje między innymi autorskie rozwiązanie SSC (Samsung Seamless Codec) i LDAC (Low Latency Audio Codec ) firmy Sony.GaleriaAndroid 16 i One UI 8 prosto z pudełkaGalaxy S25 FE to trzeci smartfon Samsunga, który trafił na rynek z Androidem 16 i One UI 8 prosto z pudełka. Oprogramowanie to stanowi ciąg dalszy ewolucji, tym razem znacznie mniejszej niż przy przejściu z One UI 6 do One UI 7.GaleriaKoreański producent w dalszym ciągu rozwija i ulepsza swoje inteligentne funkcje Galaxy AI, czego efekty możemy znaleźć i w tym urządzeniu. Do dyspozycji mamy między innymi takie rozwiązania, jak Asystent połączeń, Tłumacz czy Asystent rysowania. Jest też Now Brief, który pokazuje spersonalizowane treści dostosowane do pory dnia, czy Wybór AI na pasku bocznym, sugerujący działania w zależności od wybranego elementu na ekranie.Są także rozwiązania firmy Google. W tej ostatniej grupie jest przede wszystkim asystent Gemini z Gemini Live czy funkcja Zakreśl, by wyszukać. Kupując Galaxy S25 FE możemy zyskać 6 miesięcy bezpłatnego dostępu do Google AI Pro, obejmującego Gemini Pro i 2 TB miejsca na dysku w chmurze. Potem opłata wynosi 97,99 zł miesięcznie, ale można wcześniej zrezygnować z subskrypcji.GaleriaW łączności bez zmianSamsung Galaxy S25 FE oferuje taki sam zestaw obsługiwanych standardów łączności, jak jego poprzedni. Z tym samym brakiem w postaci Wi-Fi 7. Do obsługi szybkich połączeń internetowych mamy „tylko” Wi-Fi 6E oraz 5G. Jedno i drugie działało podczas testów bez zarzutu.Telefon ma sloty na dwie karty nanoSIM, obsługuje też eSIM. Jeśli chodzi o łapanie zasięgu, to jest równie dobrze, jak w innych flagowcach Samsunga. Galaxy S25 FE obsługuje technologie VoLTE i Wi-Fi Calling, zapewniając wysoką jakość połączeń głosowych. Swoich rozmówców słyszałem zawsze głośno i wyraźnie.Smartfon ma też Bluetooth 5.4, NFC, odbiornik GPS i cyfrowy kompas. Podczas testów wszystko to działało prawidłowo.Aparaty też takie sameSamsung wyposażył Galaxy S25 FE w dokładnie taki sam zestaw tylnych aparatów, jak model z 2024 roku. Do dyspozycji mamy więc główną jednostkę z matrycą 50 Mpix (domyślnie zdjęcia 12,5 Mpix) i OIS, aparat ultraszerokokątny 12 Mpix oraz teleobiektyw o rozdzielczości 8 Mpix, z OIS oraz zoomem optycznym 3x. Maksymalne powiększenie cyfrowe wynosi 30x.Zmiana jest z przodu. W Galaxy S24 FE mieliśmy 10 Mpix, tutaj mamy 12 Mpix.Do zarządzania tym wszystkim służy znana użytkownikom smartfonów Samsunga aplikacja Aparat. Narzędzie to zmieniło się dość mocno wraz ze styczniową premierą serii Galaxy S25 i One UI 7, jednak wciąż jest łatwe w obsłudze i pozwala na wszystko, co trzeba.GaleriaSolidna jakość zdjęć i filmówNie zmienił się sprzęt, nie możemy więc również liczyć na spektakularne zmiany w jakości zdjęć czy filmów. Jest wciąż bardzo dobrze, choć zauważalnie słabiej niż w fotograficznej czołówce 2025 roku.Zdjęcia dzienne:GaleriaZdjęcia nocne:GaleriaZoom 30x:GaleriaZdjęcia selfie:GaleriaFilmy:Stary Exynos daje radęGalaxy S25 FE jest napędzany układem Exynos 2400. To ten sam SoC, który napędza modele Galaxy S24 i Galaxy S24+ z 2024 roku. Szkoda, że Samsung nie zdecydował się na nowszego i lepszego Exynosa 2500.Jeśli chodzi o wydajność Exynosa przy wsparciu 8 GB RAM-u, to nie jest źle. Wszystko działa tu płynnie i nic się nie zacina, a przynajmniej niczego takiego nie zauważyłem. Z kolei w benchmarkach smartfon wypada wyraźnie lepiej niż poprzednik napędzany Exynosem 2400e.
Wydajnośćogólna
Antutu10
Geekbench 6
AIBenchmark
Jedenrdzeń
Wszystkierdzenie
Samsung Galaxy S25 FE
1792352
2149
7014
916
Apple iPhone 16
1599183
3364
8288
-
Apple iPhone 16 Pro Max
1860174
3306
8079
-
Apple iPhone 16e
1401162
3385
8192
-
Google Pixel 10
1413309
2306
6345
753
Google Pixel 10 Pro
1498557
2288
6245
783
Honor Magic7 Pro
2631061
3052
9314
10438
Honor Magic V5
1667566
1242
4762
12237
Motorola RAZR 60 Ultra
1709972
2801
6617
11081
Nothing Phone (3)
1941229
2095
6758
5639
Nubia Redmagic 10 Pro
2620653
3081
9627
12112
Nubia Z60 Ultra
1978425
2191
6881
3051
OnePlus 13
2631122
3040
9388
10709
Oppo Find X8 Pro
2324903
2500
7599
9667
Realme GT 7
2225997
2276
7486
9502
Realme GT 7 Pro
2844283
3069
9329
818
Samsung Galaxy S24 FE
1658371
2119
6644
589
Samsung Galaxy S25 Edge
2453806
3177
9998
12642
Samsung Galaxy S25 Ultra
2398401
3150
10088
10969
Samsung Galaxy Z Flip7
1811139
2416
8153
1058
Samsung Galaxy Z Fold7
1879650
2442
8752
11656
Sony Xperia 1 VII
2315497
3048
9309
12692
Vivo X200 FE
1929468
1975
6924
9437
Wydajnośćw grach
3D Mark
GFXBench offscreen
Maksymalnatemperaturaobudowy[°C]
Wild LifeExtreme
Wild LifeExtremeStress Test
Aztec RuinsVulkanHigh Tier(1440p)
Car Chase(1080p)
Samsung Galaxy S25 FE
4452
51,00%
5285
8063
47
Apple iPhone 16
3981
72,80%
3337
6881
45,7
Apple iPhone 16 Pro Max
4761
65,30%
4541
7419
42,9
Apple iPhone 16e
3389
71,90%
2325
5045
40,5
Google Pixel 10
3164
81,40%
3459
4819
44
Google Pixel 10 Pro
3386
67,20%
3585
5036
47,9
Honor Magic7 Pro
6541
46,90%
7355
11166
45
Honor Magic V5
5866
53,60%
5413
8012
50,7
Motorola RAZR 60 Ultra
5457
69,50%
5483
8985
59,2
Nothing Phone (3)
4578
87,00%
4860
7848
52
Nubia Redmagic 10 Pro
6514
84.7%
7761
12163
50
Nubia Z60 Ultra
5097
71,60%
6027
9494
54
OnePlus 13
6786
65,10%
7607
12146
51,6
Oppo Find X8 Pro
6298
48,30%
5256
10019
45
Realme GT 7
5549
64,2%%
6326
8939
55,1
Realme GT 7 Pro
6374
72,40%
6883
10492
49
Samsung Galaxy S24 FE
4150
58,40%
5057
8013
47,9
Samsung Galaxy S25 Edge
6928
46,20%
7617
11030
47,3
Samsung Galaxy S25 Ultra
7230
48,90%
7704
11672
45,7
Samsung Galaxy Z Flip7
5401
44,20%
6967
8695
46,8
Samsung Galaxy Z Fold7
5009
52,60%
6079
10225
43
Sony Xperia 1 VII
6603
65,80%
7337
10764
51,3
Vivo X200 FE
4661
46,30%
5356
7549
51,1
Podczas intensywnych testów wydajnościowych, obudowa smartfonu osiągnęła w najcieplejszym miejscu 47°C. Zaobserwowany spadek wydajności osiągnął 49%.Do testów otrzymałem wariant wyposażony w 128 GB pamięci masowej, z czego użytkownik ma do swojej dyspozycji 106 GB. I to musi wystarczyć, ponieważ nie ma tu slotu na kartę pamięci. Można za to wybrać wersję z 256 GB lub 512 GB pamięci masowej.Większa bateria i szybsze ładowanieSamsung Galaxy S25 FE jest zasilany akumulatorem o pojemności 4900 mAh. To o 200 mAh więcej niż w poprzedniku. Przy jasności ekranu ustawionej na 300 nitów, wystarcza to na ponad 17 godzin oglądania filmów. Przy normalnym używaniu smartfonu, powinno to wystarczyć na dzień do dwóch.
Wytrzymałośćakumulatora
Akumulator(mAh)
Wyświetlacz
Czas pracy(minuty)
Przekątna(cale)
Rozdzielczość(piksele)
Odświeżanie(Hz)
Samsung Galaxy S25 FE
4900
6,7"
1080 x 2340
120
1024
Apple iPhone 16 Pro Max
4685
6,9"
1320 x 2868
120
1078
Google Pixel 10
4970
6,3"
1080 x 2424
120
857
Google Pixel 10 Pro
4870
6,3"
1280 x 2856
120
748
Honor Magic7 Pro
5270
6,8
1280 x 2800
120
1153
Honor Magic V5
5820
7,95"
2172 x 2352
120
906
Motorola RAZR 60 Ultra
4700
7"
1224 x 2992
120
1 093
Nothing Phone (3)
5150
6,67"
1260 x 2800
120
1014
Nubia Redmagic 10 Pro
7050
6,85"
1216 x 2688
144
1167
Nubia Z60 Ultra
6000
6,8"
1116 x 2480
120
1018
OnePlus 13
6000
6,82"
1080 x 2376
120
1331
Oppo Find X8 Pro
5910
6,78"
1264 x 2780
120
1122
Realme GT 7
7000
6,78"
1264 x 2780
120
1353
Realme GT 7 Pro
6500
6,78"
1264 x 2780
120
1393
Samsung Galaxy S24 FE
4700
6,7"
1080 x 2340
120
851
Samsung Galaxy S25 Edge
3900
6,7"
1080 x 2340
120
832
Samsung Galaxy S25 Ultra
5000
6,9"
1080 x 2340
120
1113
Samsung Galaxy Z Flip7
4300
6,9"
1080 x 2520
120
993
Samsung Galaxy Z Fold7
4400
8,0"
1968 x 2184
120
872
Sony Xperia 1 VII
5000
6,5"
1080 x 2340
120
1277
Vivo X200 FE
6500
6,31"
1216 x 2640
120
1127
GaleriaDobra wiadomość jest taka, że Samsung przyspieszył też ładowanie przewodowe. Teraz ma ono maksymalnie 45 W, co pozwala naładować pustą baterię do 100% w około 55 minut. To o 20 minut mniej niż w Galaxy S24 FE z ładowaniem do 25 W.Jest też ładowanie bezprzewodowe Qi2, o mocy do 15 W.Bezpieczny krok naprzódSamsung Galaxy S25 FE to smartfon, który na pierwszy rzut oka nie różni się od swojego poprzednika. Dla mnie stanowi to zaletę, ze względu na elegancki i minimalistyczny design. Konstrukcja oparta na szklanych panelach i metalowej ramce wciąż dobrze leży w dłoni, choć podobnie jak rok temu, pod ekranem jest dodatkowy, niewielki „podbródek”. To bezpieczne i sprawdzone podejście, które stawia na kontynuację, a nie rewolucję w wyglądzie.W codziennym użytkowaniu telefon oferuje wysoką jakość kluczowych komponentów. Wyposażono go w doskonały wyświetlacz Dynamic AMOLED 2X, który zapewnia świetne kolory i wysoką jasność, oraz w głośniki stereo o bardzo dobrej jakości dźwięku. Urządzenie działa pod kontrolą najnowszego oprogramowania Android 16 z nakładką One UI 8, wprowadzając udoskonalone funkcje oparte na sztucznej inteligencji, zarówno od Samsunga, jak i Google’a.Mimo nowości w oprogramowaniu, wiele elementów sprzętowych pozostało bez zmian. Smartfon napędzany jest zeszłorocznym, flagowym procesorem Exynos, a zestaw tylnych aparatów fotograficznych oraz standardy łączności są identyczne jak w modelu S24 FE. Samsung zdecydował się jednak na kilka istotnych ulepszeń, takich jak aparat do selfie o wyższej rozdzielczości, pojemniejsza bateria oraz, co najważniejsze, szybsze ładowanie przewodowe o mocy 45 W.Przy cenie startującej od 3199 zł (za testowany wariant 8/128 GB), Samsung Galaxy S25 FE stanowi bezpieczną ewolucję w serii. Dla nowych użytkowników jest to solidna propozycja oferująca flagowe funkcje, świetny ekran i kilka kluczowych ulepszeń, zwłaszcza w kwestii baterii i ładowania. Jednak dla posiadaczy modelu S24 FE, ze względu na niewielkie zmiany w wydajności, wyglądzie i aparatach, decyzja o przesiadce może nie być oczywista i będzie zależeć od tego, jak bardzo cenią sobie wspomniane usprawnienia.
Zobacz cały artykuł w serwisie www.telepolis.pl »