11.09.2025 8:55
15 wyświetleń
0 komentarzy
Dyskusje o tym, co powinien zaproponować klientowi agent ubezpieczeniowy (a trochę podobnie jest i przy brokerze ubezpieczeniowym) trwają pewnie odkąd istnieje sprzedaż ubezpieczeń. Ci, którzy nigdy sami nie sprzedawali, najczęściej mówią / piszą, że agent powinien zaproponować wszystko. Czyli przychodzi klient po OC komunikacyjne, a wychodzi nie tylko z pakietem OC+AC+NNW+Ass, ale także z ubezpieczeniem domu, życiówką, roczną umową turystyczną, a może i ubezpieczeniem biznesu, który prowadzi. O ubezpieczeniu zdrowotnym nie zapominając.
Tylko... to nierealne. Bo przede wszystkim denerwujące klienta (by nie napisać od razu, że wk..jące) bardziej niż propozycja zakupu czekolady lub innej głupoty przy kasie w Empiku. Albo - kultowa niegdyś - propozycja frytek w McDonaldzie.
Zobacz cały artykuł w serwisie DziennikUbezpieczeniowy.pl »