27.08.2025 12:10
27 wyświetleń
0 komentarzy
Rada Gabinetowa - a przynajmniej jej pierwsza część - zakończyła się zwycięstwem obu stron. Prezydent pokazał swoim, że jest sprawczy i że może rozliczać rząd, a premier w swoim przemówieniu pokazał, że jest w stanie skutecznie potraktować Karola Nawrockiego jak uczniaka, co dało mu punkty w jego elektoracie. Czy coś z tego wynika? Odpowiedź jest prosta: nic - pisze dla Wirtualnej Polski Tomasz Terlikowski.
Zobacz cały artykuł w serwisie wiadomosci.wp.pl »