30.08.2025 9:10
29 wyświetleń
0 komentarzy
Charyzmatyczny duchowny, lider potężnego ruchu katolickiego uwodził - dzięki swoje duszpasterskiej pracy - kobiety i doprowadzał je do obcowania płciowego. Jego przełożeni wiedzieli, ale… nic nie robili, a otoczenie księdza robiło wszystko, by uciszyć skrzywdzone. Taki obraz systemu krycia sprawców wyłania się z tekstu o księdzu Dominiku Chmielewskim - pisze dla WP Tomasz P. Terlikowski
Zobacz cały artykuł w serwisie wiadomosci.wp.pl »