65-letni mieszkaniec Kielc zaginął podczas grzybobrania w lesie Michałów. Miał przy sobie telefon, ale nie potrafił podać swojej pozycji - nie mówi po polsku. Szybka reakcja służb i doświadczenie policjanta-myśliwego doprowadziły do szczęśliwego odnalezienia mężczyzny.