Podczas 80. sesji ONZ w Nowym Jorku Siergiej Ławrow ostro skrytykował NATO i Unię Europejską, a Ukrainę oskarżył o zbrodnie. Tych słów wysłuchała jednak zaledwie garstka osób. Rosyjski minister spraw zagranicznych przemawiał bowiem niemalże do pustej sali.