Janusz Korwin-Mikke atakuje Donalda Tuska i Radosława Sikorskiego za antyrosyjską histerię i przekonuje, że atak dronów na Polskę jest prowokacją premiera i ministra spraw zagranicznych. A działacze Konfederacji Korony Polskiej nadal podkreślają, że "To nie nasza wojna".