Dzień przejęcia Stacji Turystycznej Orle był oczekiwany z napięciem. Komisja nadleśnictwa miała wejść o świcie, tymczasem wieloletni dzierżawca Stanisław Kornafel w otoczeniu turystów przygotował się na każdą ewentualność. Atmosfera gęstniała z każdą godziną.