25.09.2025 10:47
13 wyświetleń
0 komentarzy
- Panie Hubercie, proszę przyjechać. Napijemy się dobrej kawy, a gdy nadejdzie pora obiadowa, to zjemy zupę i poczekamy na wysoką komisję - zaprasza mnie Stanisław Kornafel, dzierżawca stacji Orle na kilka dni przed 22 września.
Zobacz cały artykuł w serwisie wroclaw.wyborcza.pl »