08.09.2025 15:30
16 wyświetleń
0 komentarzy
Abramczyk Polonia Bydgoszcz zremisowała u siebie w pierwszym meczu finałowym Metalkas 2. Ekstraligi z Fogo Unią Leszno 45:45. Mecz był niezwykle emocjonujący, a ilość spektakularnych akcji na torze przeszła najśmielsze oczekiwania. Po 10. biegu gospodarze prowadzili aż czternastoma punktami. Czwarta seria startów i biegi nominowane ich jednak skompromitowały, bowiem "Byki" nie dość, że zmniejszyły straty, to doprowadziły do remisu. — Kto pod kim dołki kopie, ten sam w nie wpada — przyznał po meczu Jan Krzystyniak, były reprezentant Polski na żużlu i trener m.in. Włókniarza Częstochowa. ]]>
Zobacz cały artykuł w serwisie przegladsportowy.onet.pl »