13.09.2025 11:59
19 wyświetleń
0 komentarzy
Gdy w lutym 2022 r. Rosja zaatakowała Ukrainę, rodzina Parnickich zmuszona była w pośpiechu opuścić swój kraj. Uciekli tak, jak stali. 16-letni Nazar, który uprawiał żużel w Równem, nie miał nawet czasu, żeby spakować i zabrać do Polski swój sprzęt. Szczęście w nieszczęściu sprawiło jednak, że razem z rodziną trafił do Leszna, gdzie pomocną dłoń wyciągnął do niego prezes miejscowej Fogo Unii, Piotr Rusiecki. W piątek to on na konferencji prasowej bił brawo najgłośniej, gdy Nazara przedstawiono jako nowego mistrza świata. ]]>
Zobacz cały artykuł w serwisie przegladsportowy.onet.pl »