14.08.2025 12:24
96 wyświetleń
0 komentarzy
Na Dunajcu dochodzi do niepokojących sytuacji. Kilkaset metrów od kładki w Sromowcach Słowacy sprzedają piwo prosto do pontonów, a na rzece, zamiast dźwięków przyrody, słychać wulgaryzmy i pijackie odzywki. - Problem jest ogromny - przyznaje w rozmowie z WP Jerzy Regiec, prezes Polskiego Stowarzyszenia Flisaków Pienińskich.
Zobacz cały artykuł w serwisie turystyka.wp.pl »