poniedziałek, 13 października 2025 r.
14.08.2025 6:49
30 wyświetleń
0 komentarzy
Miał być gwiazdą światowego sportu. Miał wszystko ku temu, by nią zostać. Szybko odniósł też pierwszy znaczący sukces, ale błyskawicznie został sprowadzony do parteru. Świat się dla niego skończył. To był pierwszy, ale nie ostatni cios. Kiedy do tego doszły alkohol i narkotyki wpadł w sidła, z których nie mógł się wydostać. - Byłem na skraju wyczerpania. Miałem poczucie, że przegrałem swoje życie. Żyłem wręcz z pogardą do samego siebie. Przeżyłem wiele mrocznych chwil. Szedłem ciemną doliną, ale zawsze wołałem o pomoc. Szukałem wyjścia z sytuacji, ale niestety moje wybory były czasami fatalne w skutkach - mówi Grzegorz Kleszcz, trzykrotny polski olimpijczyk i brązowy medalista mistrzostw Europy w podnoszeniu ciężarów, w przeszywającej rozmowie z Interia Sport.

Zobacz cały artykuł w serwisie sport.interia.pl »

Komentarze:
Najczęściej czytane
28.08.2025 20:09
123 wyświetleń
źródło: sport.interia.pl
25.08.2025 9:09
121 wyświetleń
źródło: sport.interia.pl
21.08.2025 23:37
121 wyświetleń
źródło: sport.interia.pl
28.08.2025 20:04
118 wyświetleń
źródło: sport.interia.pl
26.08.2025 21:58
114 wyświetleń
źródło: sport.interia.pl
29.08.2025 23:38
111 wyświetleń
źródło: sport.interia.pl
29.08.2025 22:07
111 wyświetleń
źródło: sport.interia.pl
14.08.2025 23:14
110 wyświetleń
źródło: sport.interia.pl
03.09.2025 23:56
108 wyświetleń
źródło: sport.interia.pl
03.09.2025 22:07
96 wyświetleń
źródło: sport.interia.pl