19.08.2025 9:53
26 wyświetleń
0 komentarzy
- Z tego, co mi się wydaje, oni nigdzie nie startują. Dziwna sytuacja, żeby ktoś po igrzyskach, od których mija rok, nie stoczył żadnej walki bokserskiej, więc trochę to na pewno śmierdzi. To tak, jakby czegoś unikali i trochę się jednak bali - mówi Tomasz Dylak, trener kobiecej reprezentacji Polski w boksie, nawiązując do rywalki Julii Szeremety z igrzysk w Paryżu, Lin Yu-ting. Przed "biało-czerwonymi" ostatni szlif formy przed wrześniowymi mistrzostwami świata w Liverpoolu.
Zobacz cały artykuł w serwisie sport.interia.pl »