23.08.2025 17:24
24 wyświetleń
0 komentarzy
Decyzja Natalii Bukowieckiej o rezygnacji z występu na 400 metrów w finale mistrzostw Polski sprawiła, że po raz pierwszy od 2020 roku złoto miało trafić w inne ręce. Faworytką finału była Justyna Święty-Ersetic, mogąca skompletować tytuły w hali i na powietrzu. Piątkowy bieg eliminacyjny pokazał jednak, że sporo do powiedzenia w walce o medale będzie też miała 18-letnia Anastazja Kuś. Kluczowe w finale okazało się jednak doświadczenie.
Zobacz cały artykuł w serwisie sport.interia.pl »