23.08.2025 23:36
60 wyświetleń
0 komentarzy
W dobrym stylu Levante przywitało się z własnymi kibicami w sezonie 2025/26. Beniaminek La Ligi nic nie robił sobie z przedmeczowych zapowiedzi i po pierwszej połowie sensacyjnie prowadził z FC Barcelona. Druga połowa wyglądała już jednak zdecydowanie inaczej. Goście potrzebowali trzech minut, by doprowadzić do remisu. Następnie na boisku pojawił się Robert Lewandowski. To właśnie po wejściu Polaka padł decydujący cios.
Zobacz cały artykuł w serwisie sport.interia.pl »