30.08.2025 9:01
53 wyświetleń
0 komentarzy
Brady Kurtz w takiej sytuacji jeszcze się nie znajdował. Na dwie rundy przed końcem cyklu Grand Prix Australijczyk goni Bartosza Zmarzlika i ma realne szanse na mistrzostwo świata. Teraz jednak zaczną się schody związane z presją, oczekiwaniami i... wściekłością Polaka. Z obozu Zmarzlika słychać głosy o wielkiej motywacji i przygotowaniach. - To typ killera. Bartek nie odpuści - przekonuje nas jego klubowy menedżer z Lublina Jacek Ziółkowski.
Zobacz cały artykuł w serwisie sport.interia.pl »