07.09.2025 16:34
33 wyświetleń
0 komentarzy
To był mecz godny finału mistrzostw świata, a jego ozdobą był pojedynek dwóch atakujących - Paoli Egonu z Włoch i Melissy Vargas z Turcji. Zwycięsko wyszła z niego ta pierwsza i to mistrzynie olimpijskie po 23 latach przerwy znów zdobywają złoto mistrzostw świata. Włoszki, które po drodze do finału wyeliminowały z turnieju Polskę, wyśrubowały kapitalną serię zwycięstw - to był już ich 36. z rzędu wygrany mecz. Dla Turcji nawet srebro z Bangkoku i tak jest pierwszym, historycznym medalem MŚ.
Zobacz cały artykuł w serwisie sport.interia.pl »