08.09.2025 22:09
57 wyświetleń
0 komentarzy
Poniedziałek był piątym dniem rywalizacji w ramach odbywających się w Liverpoolu mistrzostw świata w boksie olimpijskim. 8 września wieczorem w ringu stawił się m.in. Michał Jarliński, który w swym pierwszym starciu w kat. do 75 kg skrzyżował rękawice z przedstawicielem gospodarzy Callumem Makinem i przegrał przez niejednogłośną decyzję sędziów 2:3, co można uznać za naprawdę sporą kontrowersję, bo wydawało się, że w rozstrzygającej trzeciej rundzie wręcz parł do zwycięstwa.
Zobacz cały artykuł w serwisie sport.interia.pl »