12.09.2025 6:20
29 wyświetleń
0 komentarzy
Prezes Ekstraligi odwiedził Gorzów i postawił sprawę jasno - Stal musi do końca października spłacić długi, inaczej nie pojedzie w najlepszej lidze świata. W mieście panika, bo to oznacza kolejny kredyt na minimum 5 milionów złotych. Prezydent chce 30 września poprosić radnych, żeby pozwolili mu poręczyć kredyt. Tyle że na stole jest pismo radnych do prezydenta Jacka Wójcickiego, gdzie stawiają mu twardy warunek. To się może dla Stali źle skończyć.
Zobacz cały artykuł w serwisie sport.interia.pl »