15.09.2025 21:20
60 wyświetleń
0 komentarzy
W 4. kolejce LaLigi Robert Lewandowski udowodnił, że wciąż jest bardzo ważnym elementem kadry FC Barcelona. Polski napastnik zachwycił całą Hiszpanię swoim wejściem z ławki i zdobyciem dwóch przepięknych goli w meczu z Valencią. Teraz lokalna prasa zwraca uwagę na to, że "Lewy" wysłał Hansiemu Flickowi bardzo wyraźny wygnał na 2 dni przed wielkim hitem Ligi Mistrzów. Niemiec będzie musiał podjąć trudną decyzję.
Zobacz cały artykuł w serwisie sport.interia.pl »