17.09.2025 11:59
56 wyświetleń
0 komentarzy
Mohammed Dwedar nie po raz pierwszy pojawił się na światowej imprezie lekkoatletycznej. Palestyńczyk biegał już przed dwoma laty w mistrzostwach świata w Budapeszcie i przed rokiem w igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Teraz pojawił się w eliminacjach biegu na 800 metrów w Tokio. W stolicy Japonii jego start stał się symbolem wolności, bo przecież w noc poprzedzającą start izraelskie czołgi wjechały do Strefy Gazy i miasto zostało zbombardowane. - To bardzo trudne - mówił Dwedar otoczony dużą grupą dziennikarzy niczym wielka lekkoatletyczna gwiazda.
Zobacz cały artykuł w serwisie sport.interia.pl »