18.09.2025 7:29
22 wyświetleń
0 komentarzy
- Jestem przygotowany najlepiej, jak umiem. Wypoczęty, w formie sędziowskiej i wzmocniony bogatą technologią sędziowską, która nas wspiera. Jeśli nie będzie problemów związanych z jakimś niesportowym zachowaniem, gdzie moja reakcja nie znajdzie zrozumienia, to myślę, że będzie dobrze - mówi w rozmowie z Interią Wojciech Maroszek. Polski sędzia międzynarodowy poprowadzi dziś szlagier w grupie C na siatkarskich mistrzostwach świata na Filipinach pomiędzy Francją i Argentyną.
Zobacz cały artykuł w serwisie sport.interia.pl »