18.09.2025 9:08
58 wyświetleń
0 komentarzy
Texom Stal Rzeszów już tydzień temu miała zamknąć skład. Nic z tego nie wyszło. Mało tego, Stal straciła dogadanego wcześniej Keynana Rew. Najpierw zerwał on współpracę z menadżer Kingą Hepel, która namówiła go na Rzeszów, a potem dogadał się z FOGO Unią Leszno. Stal w pewnym momencie nie miała nikogo i wtedy do akcji wszedł menadżer Paweł Piskorz. Przejął rozmowy i są już pierwsze efekty. Stal ma dwa kontrakty w sejfie.
Zobacz cały artykuł w serwisie sport.interia.pl »