20.09.2025 17:23
28 wyświetleń
0 komentarzy
- Mam ambiwalentny stosunek do mojej dyspozycji. Staram się po prostu wykonywać pracę, którą powierza mi trener. Być może przyjdzie taki dzień, że będę grał lepiej niż w ostatnich trzech-czterech meczach, ale to nie jest dla mnie celem. Liczy się końcowy sukces drużyny, a nie mój indywidualny performance - powiedział w rozmowie z Interią Norbert Huber, komentując wygrany pojedynek 3:1 z Kanadą. Polacy są w ćwierćfinale mistrzostw świata na Filipinach, ale dla nich to jeszcze nawet nie jest plan minimum.
Zobacz cały artykuł w serwisie sport.interia.pl »