20.09.2025 22:32
62 wyświetleń
0 komentarzy
Kamil Stoch przez upadek nie przebrnął przez piątkowe kwalifikacje do konkursu na skoczni dużej w Predazzo. Nasz mistrz pokazał jednak, że jest w bardzo dobrej formie i mógł wyczekiwać decyzji Macieja Maciusiaka ws. składu na niedzielny konkurs duetów. Ta zapadła tuż po sobotniej rywalizacji. Wiemy już, że będzie wielki debiut.
Zobacz cały artykuł w serwisie sport.interia.pl »