21.09.2025 17:12
35 wyświetleń
0 komentarzy
Siatkarska reprezentacja Polski jest wciąż na kursie do optymalnej formy, ale rosnąca dyspozycja wystarcza, by kolejni rywale byli odprawiani z kwitkiem. Po czterech meczach straty "biało-czerwonych" wynoszą tylko dwa sety. Jednak od meczu z Kanadą w 1/8 finału sytuacja absolutnie się zmieniła - teraz liczą się już tylko zwycięstwa, obojętnie w jakim stylu wyszarpane i wyrwane, bo wyłącznie wygrany zmierza w stronę medali. Po tej batalii Bartosz Kurek odniósł się do bólu głowy Nikoli Grbicia.
Zobacz cały artykuł w serwisie sport.interia.pl »