21.09.2025 20:54
37 wyświetleń
0 komentarzy
Spore zaskoczenie wywołała obecność Roberta Lewandowskiego w wyjściowej jedenastce Barcelony na ligowy mecz z Getafe. Zdziwienie spotęgowała absencja Marcusa Rashforda, który przed trzema dniami zdobył dwie bramki w Lidze Mistrzów. Hiszpańskie media szybko dotarły jednak do sedna sprawy. Angielski snajper spóźnił się na poranną sesję treningową. Trener Hansi Flick nie okazał łaski i po raz kolejny sięgnął po taryfikator kar.
Zobacz cały artykuł w serwisie sport.interia.pl »