21.09.2025 23:36
76 wyświetleń
0 komentarzy
Robert Lewandowski po raz pierwszy w tym sezonie rozegrał całe spotkanie, ale znów był tylko cieniem samego siebie. Bohaterem wygranego 3:0 meczu z Getafe okazał się Ferran Torres, autor dwóch goli. I to on może teraz liczyć na regularną grę w wyjściowej jedenastce Barcelony. A co z polskim snajperem? "Albo się obudzi, albo spędzi na ławce rezerwowych więcej czasu, niż sobie do tej pory wyobrażał" - odpowiada w pomeczowym komentarzu "Marca".
Zobacz cały artykuł w serwisie sport.interia.pl »