24.09.2025 18:41
27 wyświetleń
0 komentarzy
Maksymilian Granieczny to obok Jakuba Nowaka młoda twarz i nadzieja kadry Grbicia na przyszłość dla polskiej siatkówki. Okazało się, że młodziutki libero zaczynał swoją przygodę nie z siatkówką, a innym sportem. Przez lata trenował pod bacznym okiem mistrza olimpijskiego i jego ojca. Ostatecznie postawił jednak na siatkówkę - jednym z głównych powodów była miłość jego ojca do tego sportu.
Zobacz cały artykuł w serwisie sport.interia.pl »